Studium Archetypów: Czarna Wdowa

Czarna Wdowa na poziomie symboliki kobiecej psyche reprezentuje zazwyczaj cień, choć zdarza się też, że pełni funkcję obronną. Jest to figura przejawiana na bardzo subtelnych poziomach energetycznych, a wiąże się z manipulacjami, osłabianiem mężczyzn, dominacją, uwikłaniem emocjonalnym, pasożytnictwem, kastracją, zemstą oraz atakami na poziomach energetycznych, werbalnych czy też emocjonalnych.

Archetyp ten występuję zazwyczaj u kobiet, które doświadczyły różnego rodzaju zranień i przekroczeń ze strony mężczyzn oraz jako kontynuacja wzorca kobiecości zaczerpniętego od kobiet z rodziny, np. mamy, cioci, babci, siostry itd.

Charakterystyka zjawiska

Grafika: autor nieznany

Rolą Czarnej Wdowy w przypadku takiej kobiety, jest ochrona jej poranionej kobiecości poprzez neutralizację zagrożenia, czyli najbliższego mężczyzny, którym zazwyczaj jest partner, kochanek, brat lub syn. Może przejawiać to jawną agresją fizyczną lub werbalną poprzez oskarżenia, dewaluację wartości tej osoby, nieadekwatne do sytuacji pretensje, ale też pasywna agresja, ambiwalentne komunikaty, czy zachowania mające na celu ugłaskanie mężczyzny lub chłopca tylko po to, by każdym kolejnym razem móc odtworzyć ten sam wzorzec dominacji i manipulacji.

Czasami jej forma jest zupełnie odmienna i niepozorna – może to być zbyt przesadne słodzenie, brak wyznaczania granic, akceptacja toksyczności drugiej strony, zalewanie miłością, troską i bliskością itp. W takim przypadku to co zadziewa się na poziomach energetycznych można by zobrazować jako kobietę-pajęczyce, która oplata mężczyznę usidlając go w swoim kokonie toksycznego bezpieczeństwa – oczywiście taki mężczyzna ma w sobie adekwatne do tego wzorce, czyli np. ustawia się w pozycji chłopca, bo ma deficyty z relacji z mamą albo nie umie stawiać granic ani stawać za sobą czy na swoim wybierając tym samym bierność i podkładanie się wbrew sobie.

Czarna Wdowa jest często o przetrwaniu – kobiety, partnerstwa, dotychczasowej dynamiki relacyjnej, rodziny, a nawet statusu quo. W pozytywie potrafi pełnić funkcję ochronną – pojawia się jako odpowiedź na męski cień, który może być nacechowany presją, niezdrowym popędem, naruszaniem granic, manipulacjami, ciemną drapieżnością oraz niezdrową dominacją. Wszelkie te działania ze strony mężczyzn aktywują u kobiet archetyp Czarnej Wdowy. To trochę taka odpowiedź z poziomu drapieżnika na drapieżnika.

Natomiast taki typowy negatyw tego zjawiska tyczy się przeniesienia lęku, czyli jeśli dana kobieta była kiedyś nadużyta w jakiś sposób przez mężczyznę, to przy kolejnym facecie jej podświadomość z automatu założy, że ten będzie chciał zrobić jej to samo. Więc lepiej jak ona jako pierwsza zaatakuje lub osłabi go w jakiś inny sposób z góry niwelując potencjalne zagrożenie, które przez tę część psyche brane jest za pewnik.

Ten lęk przed męską siłą bierze się z doświadczeń pokroju przemocy fizycznej jak i werbalnej w domu rodzinnym, nadużyć seksualnych czy apodyktycznych zachowań. Wszelkie przejawy niezdrowego używania siły przez mężczyzn odciskają swój ślad na podświadomości kobiety – im częściej i w mocniejszym natężeniu dochodzi do tego typu niezdrowych sytuacji, tym większa szansa, że podświadomość będzie później z góry zakładała najgorsze.

Często są to też programy rodowe, gdzie przodkinie doświadczały konfliktów i nadużyć z mężczyznami, stąd też później tego rodzaju program ochronny dla kolejnej potomkini.

Grafika: autor nieznany

Innym przejawem tej siły podświadomości jest gaslighting oraz blokowanie emocji u partnera czy u syna, na które kobieta nie umie adekwatnie odpowiedzieć, nie umie ich wystać ani wziąć odpowiedzialności za to z czym jest konfrontowana. Czasami łatwiej jest niektórym kobietom zasłaniać swoje własne mordercze impulsy poprzez różnego rodzaju manipulacje byleby nie stanąć do konfrontacji z mężczyzną – w tym przypadku taka kobieta sama boi się swojej własnej siły i nieobliczalności albo nie umie pokazać się w poczuciu winy i przeprosić ze skruchą.

Jak z tym pracować?

Przede wszystkim warto rozpoznać w jakich formach przejawia się Czarną Wdowę i czy uaktywnia się w odpowiedzi na męski cień bliskiego mężczyzny, czy po prostu wywala automatycznie z podświadomości wołając tak naprawdę o uzdrowienie traum.

  • Jednym ze sposobów pracy z tą częścią w psyche może być obejmowanie jej miłością, poprzez czułość, dotyk, głaskanie i troskę dla wszystkich trudnych emocji – tutaj jest bardzo prosta technika: należy przenieść uwagę do serca i z czucia wysyłać miłość do wszystkich emocji, warstw, mechanizmów itp. związanych z tą figurą w tobie.
  • Inną warstwą będzie nauka granic oraz integracji gniewu jak i aspektu kata. Można to zrobić poprzez wizualizację – puszczasz wtedy swoją potrzebę zemsty na mężczyznach czy też konkretnym mężczyźnie, który zranił. W tej wizualizacji możesz go wyzywać, bić, szarpać, opluwać, rozczłonkowywać i cokolwiek ci przyjdzie z poziomu wściekłości. Tego rodzaju procesy służą integracji i objęciu swej ciemnej sfery psyche (Kali). W efekcie pomagają scalić świadomość i osobowość zbliżając cię do pełni siebie.
  • Kolejnym sposobem pracy z wściekłym kobiecym będą wrzaski jak i praca z ciałem, np. bicie w poduszki, niszczenie przedmiotów itp. Warto pozwolić sobie tu na impulsywność, ale w bezpiecznych i kontrolowanych warunkach, do momentu aż poczujesz, że cały ten ładunek z ciebie opada i pojawiają się inne warstwy emocjonalne. Być może będzie to smutek albo żal czy rozczarowanie – tutaj podobnie, choć może być to trudne, warto pobyć w tych stanach, przyjąć siebie z nimi i ugłaskać z miłością. Niech to wszystko wybrzmi i przepłynie, a ty po prostu bądź i oddychaj.
    Odsyłam do mojego nagrania na YT o pracy z gniewem
    Można też rozprowadzać furię i wściekłość w sposób świadomy po całym ciele poprzez Oddech Ognia – tej techniki najlepiej nauczyć się od kogoś na warsztacie czy sesji. Natomiast w skrócie chodzi o to, żeby być świadomym i oddychać intensywnie pozwalając sobie poczuć jak rozlewa ci się gorąco po całym ciele i stajesz się w pełni furią – ale obecna, a nie odcięta.
  • Trzecia warstwa, dużo trudniejsza niż poprzednie, to przyjęcie swojej drapieżnej części natury, czyli aspektu drapieżnika (predatora). Jest to typowo atawistyczna część związana z figurą dominy, łowczyni, dzikuski, a czasem też ciemnej królowej. Mają to zarówno kobiety jak i mężczyźni. Tutaj możesz wejść w to albo poprzez ciało – czujesz całą sobą tę drapieżną, mroczną część w tobie i wyrażasz ją poprzez ruch, mimikę i dźwięki – albo poprzez wizualizację – wyobraź sobie swoją drapieżną część, zobacz jak wygląda i na co ma ochotę. Możesz zadać jej pytanie – czego potrzebujesz, przed czym/kim mnie chronisz, czego ci brakuje? W tych pytaniach jest odpowiedź na to jaki walor dodatni pełni ta figura w tobie, czyli jaka jest jej rola i kiedy wypada jej świadomie używać.
  • Ostatni ze sposobów to astral i energetyka – często pod te różne traumy i nieuświadomione impulsy podpinają się różnego rodzaju byty, które zapętlają dany wzorzec zachowań i emocji czerpiąc z tego energię. Najprostszym rozwiązaniem poza obejmowaniem i integrowaniem swojego ludzkiego Ja (czyli te sposoby, które opisałem powyżej), jest wypalanie paktów i rozwiązywanie umów z tego rodzaju bytami.
    Przy archetypie Czarnej Wdowy zazwyczaj pojawiają się różnego rodzaju byty o wyglądzie pajęczym. A procedura ich wyrzucenia wygląda następująco:
    – Spróbuj zobaczyć daną istotę przed sobą, wejdź w swoją moc i poczucie, że pora skończyć dany pakt,
    – ponazywaj wszystko o czym ten pakt był – często pojawiają się tu w umyśle hasła typu: nieszczęśliwa miłość, dominacja, władza, wyzysk, krzywoprzysięstwo, ciemna seksualność, ślepa lojalność, rozpacz, nienawiść itd. To są tylko przykładowe struktury energetyczne – cokolwiek ci przyjdzie to jest właściwe dla tego procesu.
    – po nazwaniu wszystkich emocji, struktur i doświadczeń, na które umówiłas się z daną istotą, zobacz jak spalasz ten pakt i wszelakie inne pakty zapisane świadomie jak i nieświadomie z tym bytem,
    – wyobraź sobie portal i odeślij go przez ten portal każąc mu zabrać całą jego energetykę, oprzyrządowania i sprzymierzeńców. Ty w tym czasie odzyskujesz swoją energię osobistą.I teraz uwaga – niektóre byty będą chciały ewoluować wraz z tobą, inne wolą zostać na danym poziomie świadomości, co też jest OK i trzeba to uszanować. Najlepiej się to weryfikuje poprzez połączenie z energią Źródła w trakcie tego procesu i obserwowanie jak ta istota reaguje na tę energetykę. Niektóre z nich trzeba dosłownie wywalić od siebie – twardo i stanowczo – inne z kolei można pożegnać z wdzięcznością za dane doświadczenia – koniec końców sama się na nie pisałaś jako Dusza 😉
    Przy tym procesie ważne jest żeby kierować się swoją intuicją i domknąć go do końca, tzn. odsiewasz wszystko tak długo, aż zobaczysz jak byt w pełni przechodzi przez portal, który się za nim zamyka i znika.
  • Można pracować też w ten sposób z rodem – niektóre pakty są zapisane na cały ród lub na którąś z linii rodowych (męską lub kobiecą) – także tutaj działasz podobnie, tyle że wyobrażasz sobie przodków i siebie, np. w kręgu wokół ogniska lub totemu rodowego, a potem daną istotę i nazywasz pakt, wypalasz oraz żegnasz, a ród odzyskuje swoją energię.

A jak to wygląda u mężczyzn?

Cóż, całkiem podobnie – faceci równie często miewają w cieniu figurę Ciemnego Pająka, który to zazwyczaj wysysa energetycznie, usidla, dominuje, manipuluje, przedstawia się w jakiś sposób, po czym zaprzecza sam sobie waląc jakąś dzidą w relacji, po czym znów obiecuje poprawę i tak w kółko, dopóki kobieta mu na to pozwala. Ciemny Pająk u mężczyzn bardzo często tyczy się seksualności – zdobywania i wykorzystywania samic – oraz apodyktyczności – ustawiania relacji na swoich warunkach, np. poprzez szantaże emocjonalne czy wykorzystywanie zależności finansowej. Może też pojawić się w pracy kiedy mężczyzna jest na wyższym stanowisku od kobiety i postanawia nadużyć swojej pozycji hołubiąc swemu ego.

Grafika: autor nieznany

To zjawisko występuję najczęściej u osób o osobowościach narcystycznych, psychopatycznych oraz borderline. Przyczyny są te same: molestowanie, innego rodzaju nadużycia seksualne ze strony płci przeciwnej, parentyfikacja w relacji z matką oraz syn w figurze kochanka/partnera, przemoc fizyczna, toksyczne wzorce wzięte od ojca czy nieuzdrowione męskie cienie przodków.

W obu przypadkach niezależnie od płci warto popracować też z archetypowymi figurami wewnętrznej matki i wewnętrznego ojca:
– wyobrażasz sobie swoją wewnętrzna mamę (nie tą biologiczną) i swojego wewnętrznego tatę,
– następnie wchodzisz w kontakt z wewnętrznym dzieckiem i dajesz mu przestrzeń na emocje i jego potrzeby tak jakby to zrobił zdrowy rodzic – może chcieć sobie popłakać, powrzeszczeć.
Może ta dziewczynka w tobie potrzebuje być zabrana z danej historii do innej przestrzeni, może ten chłopiec w tobie chce żeby się za nim wstawić i go ochronić itd.
Rób to co ci przyjdzie intuicyjne w kontakcie ze swoim wewnętrznym dzieckiem.

 

Jak z tym pracować w partnerstwie?

Przede wszystkim rozmawiać o swoich potrzebach: w łóżku, w relacji, w funkcjonowaniu razem na mieszkaniu. Dzielić się tym, która strona jakie ma lęki, a jakie granice. Wpuszczać siebie nawzajem tam, gdzie trudno i boli najbardziej, szczególnie na etapie, kiedy zbudujecie już między sobą poczucie bezpieczeństwa i zaufania. Obejmować się w tym, gdzie ktoś inny poranił i mieć dużą dozę uważności na zranienie drugiej strony, szacunek do jej tempa odkrywania się z tym i uzdrawiania.
Wyrażać granice i je respektować tak jak i komunikaty drugiej strony! Czasem najbardziej uzdrawiające jest odkręcenie wzorca traumy, czyli zachowanie się wprost przeciwnie do tego co zrobił ktoś tej osobie wcześniej.

Dla przykładu: kobieta doświadczyła molestowania i jest bardzo pozamykana ze swoją seksualnością. Partner, który o tym wie, może bardzo delikatnie i uważnie zaczynać od pieszczot innych części ciała bez żadnego parcia, by sytuacja rozwinęła się dalej, a z miłością i ukochiwaniem jej kobiecości czując, gdzie są jej granice. W tym akcie jest dla niej w miłości do niej, a nie w chęci zaspokojenia swoich potrzeb. Być morze odpalą się jej tutaj emocje z tej traumy – wystarczy że stabilnie będzie przy niej i pozwoli jej to przepuścić lub ją przytuli jeśli taka jest jej potrzeba.

 

Inny przykład: kobieta miała apodyktycznego ojca, później szefa, partnera itp. Zamiast dawać jej rozkazy można pytać – jakie jest jej zdanie, czego potrzebuje, jak coś widzi. Szanować odmienność wizji i decyzji. Dawać przestrzeń i podchodzić na lekko do drobniejszych błędów. Mieć wyrozumiałość w miejsce oczekiwań, uczyć się jej granic, otwierać na jej odmienność od siebie.

Oczywiście najlepszym wsparciem będzie tu terapia, warsztaty (np. Tantry, NVC, o relacjach itp.), ceremonie itd. Kluczowe jest żeby obie strony pracowały nad sobą i nad związkiem. Nie da się przekroczyć pewnych progów w pojedynkę, bo każda relacja tworzona jest przez obie strony na równi.

Tam gdzie pojawia się Czarna Wdowa lub Ciemny Pająk, tam zazwyczaj są poranione wewnętrzne dzieci i poranione, zdezintegrowane części świadomości z przeszłych doświadczeń. Próbuj patrzeć na ból tej osoby, zrozumieć go i porozmawiać z nią o tym. Próbuj konfrontować się szczerze z własnym cieniem – czy sam(a) nie wychodzisz tu z czymś agresywnym, by przykryć swój lęk i ból lub odegrać się za coś z przeszłości na kimś innym.

W obu przypadkach drogą do uzdrowienia tych figur jest miłość i ciepło oraz przepuszczanie emocji i bólu. Natomiast czasem bywa czegoś za dużo dla jednej ze stron i pojawia się potrzeba separacji lub zakończenia relacji – to też jest jak najbardziej na miejscu. Każda historia ma swą własną opowieść, a każda relacja trwa póki obie strony tego chcą i potrafią wspólnie ewoluować. Koniec końców sami tkamy sieć toksycznych układów jak i wspaniałych kreacji. Niektóre trzeba przeciąć, żeby mieć energię na te kolejne, już w nowej odsłonie własnego jestestwa.

 

A jeżeli potrzebujesz pomocy to zapraszam do siebie na sesje indywidualne, sesje dla par oraz warsztaty 😉


O autorze:

Jakub Stąpór – na swej ścieżce pracy ze świadomością korzystam z różnych technik terapeutycznych i duchowych dobierając je intuicyjnie w zależności od potrzeb osoby, która do mnie przychodzi. Jako szaman często kanalizuję przez siebie różne energie po to, by historia mogła opowiedzieć się w pełni lub w nowym świetle.

Od 2018r. pracuję indywidualnie i grupowo z ludźmi z całej Polski pomagając w integracji cienia i odkryciu swego potencjału. Sesje oraz warsztaty mają charakter podróży transowych, podczas których prowadzony przez pole korzystam z ustawień systemowych, archetypów, medycyny kręgu, kontaktu fizycznego, werbalizacji i różnych technik terapeutycznych pomagając w dotarciu do wypartych emocji i uwolnieniu ich, transformacji przekonań, przekroczeniu własnych mechanizmów obronnych, integracji aspektu męskiego i żeńskiego, odzyskaniu kontaktu z wewnętrznym dzieckiem oraz uzdrowieniu rodu i pojednaniu się z przodkami. Pracuję też na poziomie poprzednich wcieleń, transformacji karmy i usuwania paktów dusz.

Ponadto trzymam przestrzeń męskich i mieszanych kręgów, prowadzę kanał na Youtube oraz piszę artykuły. Zapraszam 🙂

Wydarzenia

Kontakt:
e-mail: herku@vp.pl
tel.: 720 899 185

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *